Wiele drobnych usterek w naszych domach i mieszkaniach jesteśmy w stanie naprawić samodzielnie. Nie inaczej jest w przypadku instalacji wodnych i kanalizacyjnych, w których przecież korzystamy na co dzień. Niestety, dosyć często zdarzają się awarie, z którymi nie damy rady poradzić sobie na własną rękę. Wtedy lepiej jest od razu wezwać fachowca. Samodzielna próba poradzenia sobie z poważną awarią może bowiem skutkować jeszcze większymi problemami.
Problemy z instalacją wodną w większości mieszkań są dosyć podobne i typowe. Najczęstszym zjawiskiem jest cieknąca woda z kranu. Gdy woda kapie, nawet w niewielkich odstępach czasu, oznacza to, że kran nie działa do końca poprawnie. Kapiąca woda dla wielu osób nie jest problemem i uważają, że można się do niej przyzwyczaić. Jednak jeśli te krople przemnożymy przez godziny, dni, tygodnie i miesiące, może się okazać, że zupełnie nieświadomie całkiem sporo wody wpuszczamy w kanał i za nią płacimy. Za naprawę kranu warto zabrać się więc od razu, gdy zauważymy cieknące krople. Najczęściej przyczyną jest zużyta czy uszkodzona uszczelka. Wystarczy ją wymienić, aby wszystko wróciło do normy. Zdarza się jednak, że cieknący kran to efekt innych usterek niż jedynie uszkodzona uszczelka. Wtedy lepszym rozwiązaniem jest wezwanie hydraulika zamiast próba naprawy na własną rękę.
Sprawdź ofertę: hydraulik warszawa śródmieście
Gdy zapcha się odpływ w zlewie
Zapchany odpływ w zlewie w kuchni to kolejny bardzo popularny problem w naszych domach i mieszkaniach. Najczęściej pracujemy na niego samodzielnie, wlewając do zlewu tłuszcz, fusy od kawy czy herbaty czy spłukując z talerzy resztki jedzenia. Te wszystkie produkty w formie osadu osadzają się w świetle rur nieustannie zmniejszając przepływ wody. Prędzej czy później dojdzie do tego, że odpływ stanie się całkowicie niedrożny. Z zapchanym odpływem można sobie poradzić na własną rękę. Dobrym sposobem jest wsypanie do odpływu pół szklanki sody oczyszczanej i zalanie jej szklanką podgrzanego octu. Po półgodzinie wystarczy puścić wodę i najczęściej odpływ jest już drożny. Na rynku środków chemicznych można również znaleźć specjalistyczne preparaty do udrożniania rur, które również można wykorzystać. Oczywiście, najpierw warto bardzo dokładnie przeczytać instrukcje na opakowaniu, aby nie okazało się, że materiał, z którego wykonane są nasze rury nie lubi żadnych substancji żrących.
Zdarza się jednak, że pomimo wykonania wielu prób udrożnienia odpływu woda nadal nie spływa i nie można korzystać ze zlewozmywaka. Wtedy jest to już zadanie dla dobrego hydraulika. Jeśli samodzielnie zabierzemy się za rozbieranie poszczególnych elementów instalacji, najczęściej możemy zrobić więcej szkód niż korzyści. W przypadku zapchanych rur bardzo ważna jest hydraulika i odpowiednie postępowanie ze zlewozmywakiem. Jeśli już raz korzystaliśmy z usług hydraulika, który przepychał zapchany odpływ, warto zadbać o to, by problem nie powtórzył się w przyszłości. Nie wylewajmy więc do zlewu fusów od kawy i herbaty ani starego tłuszczu, gdyż będzie on ponownie osadzał się w rurach. Prędzej czy później w takiej sytuacji problemy z zapchanym odpływem powrócą.
Pęknięta rura w kuchni lub w łazience
Pęknięte rury zdarzają się w mieszkaniach dosyć często. Jest to problem nagminny szczególnie w starym budownictwie, gdzie wszystkie instalacje mają już po kilkadziesiąt lat i powoli zaczynają odmawiać posłuszeństwa. Gdy pęknie rura, najczęściej od razu z wielkim ciśnieniem woda zaczyna zalewać nam łazienkę. Płynie oczywiście także do sąsiadów, którzy mieszkają pod nami. Na problem trzeba reagować natychmiast. Przede wszystkim, musimy zakręcić główny zawór wody w mieszkaniu, a kolejnym krokiem jest telefon do hydraulika. Najlepiej jest korzystać z usług pogotowia hydraulicznego, które działa przez całą dobę. Z pękniętą rurą w żadnym razie nie jesteśmy w stanie sobie poradzić na własną rękę. Hydraulik jest więc niezbędny.
Zapowietrzone kaloryfery
W sezonie jesienno-zimowym hydraulicy bardzo często jeżdżą do awarii i niesprawnych grzejników. Problemem zwykle jest ich zapowietrzenie, a co za tym idzie, brak ciepła w mieszkaniu. I tutaj również największym problemem jest stare budownictwo i żeliwne grzejniki, które czasy świetności mają już zdecydowanie dawno za sobą. Kaloryfery nowszego typu zwykle można odpowietrzyć samodzielnie. Tymczasem stare grzejniki nie dość, że mają często dosyć skomplikowane instalacje, to także są bardzo zużyte i może się okazać, że odkręcenie jednego elementu spowoduje posypanie się całej konstrukcji. W takich sytuacjach zdecydowanie nie zabierajmy się za usuwanie awarii na własną rękę, tylko od razu dzwońmy po dobrego hydraulika, którzy szybko usunie awarię, a w domu zapanuje wreszcie ciepło.
